1-15 luty 2019 roku

Smog

Człowiek w masce

Jesienią i zimą nad polskimi miastami zawisa gęsty smog, który siłą rzeczy wszyscy wdychamy. Grozi to poważnymi powikłaniami zdrowotnymi ? zawarte w smogu toksyczne związki paraliżują bowiem funkcje obronne dróg oddechowych, torując drogę wirusom i bakteriom, upośledzają też wymianę gazową w płucach, co zwiększa obciążenie serca i podwyższa ryzyko alergii. Smog przyczynia się również do zaostrzenia objawów u osób chorujących na astmę i przewlekłą obturacyjną chorobę płuc. W niektórych przypadkach może także dojść do rozwoju raka płuc. Od kilku lat mieszkańcy miast nie czekają biernie na działania władz mające doprowadzić do ograniczenia smogu, tylko sami się chronią, zakładając maseczki antysmogowe. Na to zapotrzebowanie odpowiedział rynek, na którym pojawiło się wiele rodzajów masek. Jak jednak wybrać tę właściwą, dopasowaną do nas i warunków atmosferycznych? 

Działanie masek antysmogowych polega na tym, że filtry, w które są wyposażone, zatrzymują większość zanieczyszczeń, uniemożliwiając im dostanie się do naszych płuc. Producenci twierdzą, że maski zatrzymują nawet 99 proc. szkodliwych substancji, ale trzeba być wobec tego sceptycznym, ponieważ wiele zależy od typu maski, sposobu jej użytkowania, a także natężenia smogu. Nie mogą ich nosić osoby, które mają choroby układu oddechowego lub słabe mięśnie płuc. W przypadku seniorów przed zakupem maski warto poradzić się lekarza, czy nie ma żadnych przeciwwskazań, by z niej korzystać. Trzeba też przygotować się na to, że oddychanie w niej jest trochę utrudnione, a po pewnym czasie maska staje się zawilgocona. W praktyce bywa też ona niewygodna dla osób noszących okulary ? powoduje ich zaparowywanie.

Ważne oznaczenia

Dobra maska antysmogowa musi mieć certyfikat CIOP Państwowego Instytutu Badawczego. Urzędnicy sporządzili wytyczne, na co warto zwracać uwagę podczas zakupu maski antysmogowej. Pierwszy opisany w nich symbol to CE, który potwierdza, że producent maski przeprowadził procedurę mającą na celu ocenę zgodności, a także deklaruje, że produkt spełnia wszystkie wymagania techniczno-prawne. Litery NR oznaczają, że jest to maska jednorazowego użytku, której nie wolno nosić dłużej niż 8 godzin ani zakładać ponownie. Oznaczenie R wskazuje, że mamy do czynienia z maską wielokrotnego użytku.

Bez filtra ani rusz

Maski antysmogowe kupimy w aptekach, sklepach z artykułami BHP, sklepach odzieżowych oraz w Internecie. Zapłacimy za nie między 100 a 300 złotych. Oddzielnie musimy się też zaopatrzyć w filtry ? jeden kosztuje ok. 10 złotych. Trzeba je dość często wymieniać, teoretycznie po dwóch tygodniach użytkowania, ale w praktyce wtedy, gdy ich kolor zmienia się z białego na szary.
Na początku możemy wypróbować maskę jednorazową, która jest tańsza, jednak nie chroni tak skutecznie jak maska wielokrotnego użytku. Noszą ją osoby, które krótko przebywają na zewnątrz i stosują maski okazjonalnie. Jeśli jednak chcemy regularnie korzystać z tej ochrony, lepszą inwestycją będzie maska wielorazowa. Przez trzy miesiące możemy ją używać bez zmiany filtra, pod warunkiem że po każdym użyciu dokładnie ją wysuszymy ? gdy oddychamy, wewnątrz maski osadza się wilgoć, która może powodować rozwój bakterii i grzybów.
Maski dzielimy głównie ze względu na rodzaj umieszczonego w nich filtra. Oznaczony symbolem F1 filtr węglowy zatrzymuje ok. 99,9 proc. pyłów o wielkości 0,1 mikrometra i większych. Chroni przed najgroźniejszymi cząsteczkami smogu, czyli pyłami typu PM10 i PM2,5, ale również przed alergenami, jak również przed wirusami chorób zakaźnych. Skutecznie absorbuje pleśń, dym tytoniowy i kurz. Maski z filtrem węglowym neutralizują też nieprzyjemne zapachy. Zależnie od stopnia zanieczyszczenia powietrza filtr ten należy wymieniać co 50 godzin.
Pod symbolem F2 kryje się filtr HEPA, który jest wykonany ze szkła spiekanego. Dzięki naładowanym elektrostatycznie włóknom bardzo skutecznie przyciąga i wiąże cząsteczki zanieczyszczeń. Jest przeznaczony głównie dla osób uprawiających aktywny tryb życia, ponieważ przepuszcza o 40 proc. więcej powietrza niż filtr węglowy, mamy więc czym oddychać. Maski z tym filtrem zatrzymują zanieczyszczenia o rozmiarach większych niż 0,3 mikrometra (wirusy, grzyby i bakterie), zapewniają też 97-proc. skuteczność wyłapywania pyłów PM2,5 oraz PM10. Filtry klasy HEPA działają do około 50 godzin.
Połączeniem dwóch wyżej wymienionych filtrów jest F3, czyli filtr wymienny. Łączy zalety jednego i drugiego, ma więc najwyższą jakość ? zatrzymuje 97 proc. alergenów i pyłów o wielkości 0,1 mikrometra i większych. Stanowi również ochronę przed wirusami i tlenkami siarki czy azotu, czyli nieprzyjemnymi zapachami. Filtr F3 powinno się wymieniać co około 50 godzin.
Na rynku są również dostępne filtry bioaktywne, są jednak droższe i rzadziej wykorzystywane. W maskach tych stosowane są bioenzymy, które zamiast filtrować szkodliwe związki, wirusy i bakterie, degradują je.

Na rower, spacer i do tramwaju

To, jaką maskę powinniśmy wybrać, zależy przede wszystkim od naszego trybu życia. Jeśli przemieszczamy się po mieście na rowerze, wybierzmy tę wykonaną z bardziej elastycznego materiału, dzięki czemu będzie dopasowana do twarzy i umożliwi swobodne ruchy głową. Ma też mniejsze zapięcie, co ułatwia założenie kasku ochronnego. Do spacerowania idealna będzie ta z najmniejszym filtrem węglowym, który skutecznie blokuje nieprzyjemne zapachy. Tę samą maskę można też polecić osobom dojeżdżającym do pracy komunikacją miejską. Dla miejskich biegaczy przeznaczona jest maska z filtrem HEPA z szerokimi zaworami, które umożliwiają wdychanie większej ilości powietrza ? gdy biegamy, nasz organizm filtruje nawet 10 razy więcej powietrza niż w trakcie spoczynku.

Bal maskowy

Nawet najdroższa maska antysmogowa nam nie pomoże, jeśli nie będziemy wiedzieli, jak ją odpowiednio zakładać. Osoby z dłuższymi włosami przed jej założeniem powinni je związać. W domu najlepiej zostawić biżuterię, która może powodować odkształcenie taśm i niedokładne dopasowanie maski. Mężczyźni nie powinni nosić zarostu, ponieważ maska nie przylegnie szczelnie do zarośniętej twarzy. Podczas zakładania maski obowiązuje zasada czystych rąk, musimy też sprawdzić, czy maska nie ma fizycznych defektów, nie jest zaklejona czy ubrudzona. Jeśli te warunki zostaną spełnione, możemy przystąpić do jej zakładania. Najpierw należy ją rozłożyć i uformować, rozprostowując wszystkie taśmy. Jedną ręką trzymając maskę, drugą chwytamy wszystkie taśmy i mocujemy je na głowie. Zarówno dolna, jak i górna część maski muszą dokładnie przylegać do twarzy, nie mogą odstawać ani być zagięte. Po jej założeniu wykonujemy test dopasowania i robimy wdech i wydech. Jeśli maska została prawidłowo założona, powietrze nie powinno przedostawać się przez boczne szczeliny.

?


WFOŚiGW w Katowicach

Mobilna stacja diagnostyczna

Najnowocześniejsza w Polsce mobilna stacja diagnostyczna pomaga inspektorom Wojewódzkiego Inspektoratu Transportu Drogowego w Katowicach sprawdzać stan pojazdów na naszych drogach. Niepozornie wyglądający sprzęt ma olbrzymie możliwości, dzięki którym można sprawdzić stan techniczny nawet 40-tonowych ciężarówek.

Stacja jest w pełni zautomatyzowana i dysponuje własnym źródłem zasilania, a jej niewielkie wymiary pozwalają na rozstawienie jej w punktach kontrolnych o niewielkiej powierzchni. Wystarczy jeden inspektor, aby dokładnie zdiagnozować pojazd. Na stacji można sprawdzić sprawność układu hamulcowego, zawieszenie pojazdu, jakość spalin i stan opon.
Skuteczność kontroli przeprowadzanych w tego typu jednostkach pozwala na wyeliminowanie wadliwych pojazdów z ruchu drogowego. W ubiegłym roku w trakcie kontroli aż w 37 proc. sprawdzonych pojazdów zostały zatrzymane dowody rejestracyjne. Mobilna stacja diagnostyczna przyczyni się również do ograniczenia emisji spalin przekraczających dopuszczalne normy substancji szkodliwych dzięki zwiększeniu wykrywalności naruszeń przez pojazdy emitujące je do atmosfery.
Stacja kosztowała niemal 1,17 mln złotych i została sfinansowana przez Wojewódzki Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej w Katowicach oraz Wojewodę Śląskiego.

?