1-15 września 2022 roku

Pustynnienie ? istotny problem, który jest marginalizowany

Woda ? dobro deficytowe

Zmiany klimatyczne, nieroztropne rozporządzanie zasobami wodnymi i nieskoordynowane działania rządów mogą okazać się przyczyną jednego z najpoważniejszych problemów współczesnego świata.
Zatrucie Odry i konsekwencje kryzysu ekologicznego, jaki ma miejsce w Polsce od końca lipca tego roku, są jeszcze nie do oszacowania. Tysiące martwych ryb, ptaków i innych zwierząt, ale także zniszczony cały ekosystem jednej z największych polskich rzek może nam tylko uzmysłowić, jak bardzo jesteśmy zależni od czystej wody, a także jak łatwo i szybko może dojść do katastrofy, z której podniesienie się będzie trwać wiele lat. O ile w ogóle będzie możliwe, bo choć dostęp do czystej, słodkiej wody wydaje się wielu z nas oczywisty ? to wcale taki nie jest.

Ograniczone zasoby wodne.

Polska zajmuje ostatnie miejsce w Unii Europejskiej pod względem dostępności zasobów wodnych, szacuje się, że wynosi on około 1,6 tys. m3 wody na mieszkańca. Dla porównania ? średnia unijna jest trzykrotnie wyższa. Zasoby wodne w naszym kraju są więc bardzo liche, a upalne lata, łagodne zimy ze znikomymi opadami śniegu i nawracające okresy suszy powodują problemy nie tylko zwykłych ludzi, ale widocznie oddziałują także na rolników i cały przemysł spożywczy.
Około 97 proc. wody w Polsce pochodzi z opadów atmosferycznych. Jednak w dużej części nie są one magazynowane, a w połączeniu z długimi okresami wysokich temperatur, które zaczynają się już wiosną i trwają latem, skutkują bardzo niskimi poziomami wody w rzekach.

Pustynnienie Europy.

Pustynnienie Starego Kontynentu staje się powszechnym zjawiskiem. Ryzyko to staje się najpoważniejsze w południowej Portugalii, Hiszpanii, południowych Włoszech, południowo-wschodniej Grecji, na Malcie, Cyprze oraz w obszarach graniczących z Morzem Czarnym w Bułgarii i Rumunii. Naukowcy wskazują, że te obszary narażone są na zasolenie, erozję gleby, utratę węgla organicznego w glebie, utratę bioróżnorodności i osuwiska. Problem jest na tyle palący, że w 2015 roku państwa członkowskie UE zobowiązały się do osiągnięcia neutralności degradacji gleby w UE do 2030 roku. Działania wydają się jednak nieskoordynowane oraz pozbawione jasnej i wspólnej wizji tego, w jaki sposób osiągnąć założone cele.

Z czego wynika pustynnienie?

Główne przyczyny pustynnienia to działalność człowieka i zmieniający się klimat. Nadmierne i nieefektywne korzystanie z wody, wylesianie, uszkadzanie roślinności w połączeniu z niespójną polityką wodną są gotowym przepisem na katastrofę.
Jednocześnie wraz ze wzrostem średnich rocznych temperatur, wzrostem intensywności i częstotliwości susz oraz upałów związanych ze zmianami klimatycznymi dochodzi do degradacji suchych terenów, czyli pustynnienia i erozji. Z kolei samo pustynnienie także wpływa na zmiany klimatyczne, co skutkuje utratą bioróżnorodności.
Naukowcy przewidują, że w niektórych regionach UE, na przykład w Hiszpanii, temperatury do końca wieku wzrosną o 2 stopnie Celsjusza, a letnie opady zmniejszą się o 50 proc. lub więcej. Jednocześnie szacuje się, że liczba dni upalnych wzrośnie w większości regionów lądowych.

Co możemy jeszcze zrobić?

Dobra wiadomość jest jednak taka, że wciąż mamy pole do działania. Konieczne jest jednak bardziej zintegrowane podejście ? nie tylko na szczeblach lokalnych czy krajowych, ale także europejskich i światowych.
Dobrym przykładem jest projekt zrealizowany na Sycylii, w którym w celu zwalczania pustynnienia ustabilizowano zbocza, wzbogacono glebę i zapewniono lepszy jej drenaż. Takie działania doprowadziły do złagodzenia erozji, zwiększenia bioróżnorodności i poprawy stanu gruntów. Z kolei w Portugalii przeprowadzono nasadzenie lasu sosnowego na wcześniej nieproduktywnych, piaszczystych glebach. Gleba została wzbogacona w materię organiczną, poprawiła się jakość ziemi i wzmocniła ochrona gleby przed erozją.
Oprócz oczywistej walki ze zmianami klimatycznymi kraje mogą regulować nadużywanie i nieefektywne wykorzystywanie wody, zwłaszcza w przemyśle. Kolejnym krokiem powinno być odbudowywanie zniszczonego ekosystemu. W dłuższej perspektywie taka polityka nie tylko spowalnia zmiany klimatyczne, ale także daje miejsca pracy i zwiększa bezpieczeństwo żywnościowe.
Do tego jednak konieczne jest rozwiązywanie także bieżących, palących problemów środowiska, współpraca na wszystkich poziomach i silne zaangażowanie społeczności. A w tych kwestiach jest jeszcze wiele do zrobienia.

Hanna Krzyżowska


Ekologiczne wiadomości

Rząd Kambodży wstrzymuje wycinkę lasu Phnom Tamao. Premier Kambodży zainterweniował, żeby powstrzymać niszczenie lasu Phnom Tamao. Stało się to jednak dopiero po tym, gdy deweloperom udało się wykarczować od 500 do 600 hektarów. Ponad połowa lasu została podzielona między politycznie powiązanych potentatów, co wywołało powszechne potępienie ze strony ekologów, działaczy ekologicznych i opinii publicznej. Niestety już wyrządzone szkody są ogromne.
Rzadki koliber odkryty na nowo w Kolumbii. Koliber występujący tylko w kolumbijskich górach Sierra Nevada de Santa Marta był ostatnio widziany w 2010 roku, a naukowcy obawiali się, że gatunek mógł wyginąć, ponieważ zamieszkiwane przez niego lasy tropikalne zostały w dużej mierze wykarczowane na potrzeby rolnictwa. Ornitolodzy świętują jednak ponowne odkrycie Campylopterus phainopeplus po tym, jak doświadczony lokalny obserwator ptaków uchwycił go na zdjęciu. To dopiero trzeci przypadek udokumentowania gatunku: pierwszy miał miejsce w 1946, a drugi w 2010 roku, kiedy naukowcy wykonali pierwsze zdjęcia tego kolibra na wolności.
Dawna ?droga śmierci? rajem dla dzikiej przyrody. Stroma i wąska droga na północ od La Paz w Boliwii była miejscem, gdzie niegdyś ginęło nawet 300 osób rocznie. Od czasu budowy bezpieczniejszej drogi w 2007 roku ruch uliczny spadł o 90 proc., a na miejsce powróciły dzikie zwierzęta. Naukowcy umieścili fotopułapki w okolicach drogi i zauważyli
16 gatunków średnich i dużych ssaków, w tym niedźwiedzia andyjskiego i jelenia karłowatego, a także 94 gatunki ptaków.
Zagrożona trawa morska. Nowe badania pokazują, że trawy morskie, a nie rafy koralowe, są łowiskami chętniej wybieranymi przez wiele gospodarstw rybackich w czterech krajach regionu Indo-Pacyfiku. Rybacy w Kambodży, Tanzanii, Indonezji i Sri Lance stwierdzili, że łąki trawy morskiej są łatwiej dostępne niż rafy koralowe, często nie wymagają korzystania z łodzi i nie uszkadzają sprzętu wykorzystywanego do połowów. Jednak trawy morskie na całym świecie znikają w tempie porównywalnym z rafami koralowymi i tropikalnymi lasami deszczowymi, co oznacza, że tracimy co roku nawet 7 proc. ich powierzchni. Badanie wskazuje, jak istotne jest bardziej świadome zarządzanie takimi siedliskami morskimi, aby zapewnić ich zrównoważony rozwój dla życia morskiego i ludzi, którzy są od nich uzależnieni.
Pływająca platforma Blowhole może generować energię z fal. Firma Wave Swell Energy opracowała przenośną platformę morską zdolną do generowania energii, która w odpowiednich warunkach mogłaby zasilać nawet 200 domów. Turbina wytwarzająca energię z fal oceanicznych jest jednokierunkowa, co upraszcza konstrukcję, obniża koszty i generuje więcej mocy.

?