W kopalni Murcki-Staszic w Katowicach, 1 lipca po godzinie 14., zginęło trzech górników. 720 metrów pod ziemią, doszło do silnego wstrząsu, w rejonie którego znajdowało się dziewięciu górników. Sześciu wytransportowanych na powierzchnię przewieziono do szpitali.
Premier Mateusz Morawiecki podjął decyzję, że wdowy i dzieci po górnikach, którzy zginęli w kopalni dostaną renty specjalne. Na Śląsk jedzie minister energii Krzysztof Tchórzewski.
Przed budynkiem kopalni Murcki-Staszic prezes PGG Tomasz Rogala oraz wiceprezes Piotr Bojarski poinformowali dziennikarzy o przebiegu wydarzenia. Zapewnili, że Spółka udzieli rodzinom poszkodowanych wszelkiej pomocy.
