Wystawę z okazji 40-rocznicy stanu wojennego, poświęconą historii zakładowej Solidarności otwarto we wtorek 7 grudnia w kopalni Halemba, która jako pierwsza została spacyfikowana przez oddziały ZOMO.
Kiedy nocą z 12 na 13 grudnia 1981 r. służba bezpieczeństwa aresztowała wraz z innymi działaczami Solidarności w całej Polsce również Stanisława Kiermesa, przewodniczącego związku w kopalni Halemba, górnicy natychmiast rozpoczęli strajk. Nazajutrz wieczorem, gdy zaczęli dołączać do nich koledzy przychodzący do pracy na kolejne zmiany, do cechowni wtargnęli zomowcy uzbrojeni w tarcze i pałki.
– Przez kilka godzin trwało bicie górników w cechowni, łaźni, ?ścieżki zdrowia? i polowanie na uciekających, którzy chronili się w pobliskim kościele i dwóch hotelach robotniczych. Ludzie w świątyni uszli cało, ale w domach górnika zostali zmasakrowani przez ZOMO. Rano ulice Halemby wokół kopalni pokryte były krwią i odłamkami kasków czy lamp górniczych, którymi bici zasłaniali się od ciosów. Kilku przywódców strajku uwięziono. Zaczęły się represje – wspomina Paweł Nowok, jeden z ówczesnych przywódców związku w Halembie, obecny podczas otwarcia wystawy wspólnie z liderami związku z młodszych pokoleń, jak Józef Kowalczyk czy jego następca Artur Braszkiewicz – pomysłodawca wystawy.
– Halemba była przypuszczalnie pierwszą po ogłoszeniu stanu wojennego kopalnią, do której weszły oddziały ZOMO, żeby spacyfikować strajkujących górników. Naszym obowiązkiem jest, aby o tym w 40. rocznicę tamtych wydarzeń przypomnieć ? mówi Artur Braszkiewicz, przewodniczący Solidarności w Ruchu Halemba kopalni Ruda.
W zorganizowaniu ekspozycji pomogli mu Dominik Kolorz – szef Regionu Śląsko-Dąbrowskiego Solidarności, Stanisław Kiermes – pierwszy przywódca związku i wielu górników oraz ich rodziny, przekazując archiwalne pamiątki. Pomysł wsparło też kierownictwo kopalni, proboszczowie halembskich parafii, Muzeum Górnictwa Węglowego w Zabrzu.
Znaczenie wydarzeń w Halembie dla historii górniczej Solidarności potwierdza Dominik Kolorz: – Jestem przekonany, że dzięki tej wystawie historia Solidarności w kopalni Halemba będzie znana nie tylko gronu pasjonatów, ale zacznie być propagowana znacznie szerzej i dotrze do opinii publicznej – mówi szef Śląsko-Dąbrowskiej Solidarności i podkreśla, że w cechowni zgromadzono unikalne dokumenty, przedmioty i zdjęcia.
Zobaczyć można np. pierwszy sztandar związku, ukryty tak skutecznie, że milicji nie udało się go przechwycić aż do 1989 r., a górnicy, chcąc używać sztandaru, musieli wykonać kopię. Jest też prycza piętrowa z siennikami z zakładu internowania w Zaborzu, styropianowy różaniec wykonany przez Stanisława Kiermesa, którego krzyżyk wyrzeźbiono z… linijki ukradzionej podczas przesłuchania. Jest oryginalny powielacz, pierwsze pisma i druki związku (niestety większość archiwów halembskiej Solidarności, skonfiskowanych przez milicję, zaginęła bez wieści). Można poznać dzieje ?czarnej monstrancji? z węgla, którą górnicy z Halemby pragnęli ofiarować Janowi Pawłowi II podczas pielgrzymki w 1987 r., niestety służby generałów Jaruzelskiego i Kiszczaka pokrzyżowały ten plan. Oryginał monstrancji umieszczono w kościele pw. Matki Boskiej Różańcowej, a kapłan używa jej raz w roku, w Barbórkę 4 grudnia.
We wtorek w cechowni proboszcz parafii ks. dr Piotr Szweda odmówił z zebranymi modlitwę za górnika, który zginął w Ruchu Bielszowice, za innych poległych i zmarłych górników, za ofiary stanu wojennego.
Jedną z osobistych pamiątek dostarczył na wystawę syn Ryszarda Sibonia – to odręczny list jego młodszej siostry do ojca w więzieniu z pieczątką ?Ocenzurowano?. Zaczyna się od słów: ?Kochany Tatusiu, wszyscy czujemy się dobrze, jesteśmy zdrowi. Święta upłynęły nam spokojnie…?. Janusz Siboń w 1981 r. był młodym chłopakiem i pamięta, jak w szkole nauczyciele wytykali jemu i siostrze, że ojciec jest ?wrogiem?.
Zadbano, by archiwa dotyczące Halemby na wystawie znalazły szerszy kontekst, ułatwiający zrozumienie historii młodszym, którzy jej już nie pamiętają. Wyeksponowano m.in. plansze i zdjęcia z Porozumień Jastrzębskich, pogrzeb ks. Jerzego Popiełuszki, czy kartki na żywność, które w latach 80. XX w. obowiązywały w polskich sklepach. Klamrą, która spina narrację, są fotografie i dokumenty upamiętniające zakładową Tymczasową Komisję Założycielską i odrodzenie górniczej Solidarności w 1989 r.
Wystawę poświęconą pacyfikacji kopalni Halemba i górniczej Solidarności w zakładzie zwiedzać można w cechowni Ruchu Halemba w Rudzie Śl. przy ul. Kłodnickiej do 7 stycznia 2022 r.