Ratownicy górniczy z KWK Mysłowice-Wesoła uratowali zasypanego w wykopie.
Ratownicy górniczy z kopalni Mysłowice-Wesoła przy wsparciu jaworznickich strażaków w niespełna godzinę uratowali mężczyznę przysypanego ziemią i gruzem w Jaworznie-Jeleniu. Do wypadku doszło 30 maja podczas wykopów ziemnych przy ulicy Wiosny Ludów. Dzięki ich doświadczeniu, akcja przebiegła szybko i sprawnie.
– Gdy przyjechaliśmy na miejsce zobaczyliśmy mężczyznę do połowy przysypanego ziemią zmieszaną z gliną, błotem, kamieniami i kawałkami płytek. Wystawał ponad osuwisko od pasa w górę. Były tam już służby medyczne i straż pożarna, ale akcja nie posuwała się naprzód. Problem był taki, że to tereny podmokłe i mężczyzna został niejako ?zassany?, jak w bagnie. Podczas akcji była z nim dobra komunikacja; mówił, gdzie ma nogę, gdzie go boli, to bardzo pomogło. I pomogło oczywiście nasze doświadczenie. Dla nas jako ratowników górniczych, ta akcja nie była trudna, trzeba było go odkopać z tej ziemi i błota, tak żeby dla niego było to bezpieczne i szybko sobie z tym poradziliśmy ? opisuje kierownik stacji ratowniczej KWK Mysłowice-Wesoła Tomasz Opaszowski.
Akcja trwała około 40 minut. Wzięło w niej udział 11 ratowników górniczych z kopalni Mysłowice-Wesoła. Uczestniczyli w niej także przedstawiciele Okręgowej Stacji Ratownictwa Górniczego w Jaworznie, a także wsparcia udzieliła straż pożarna z Jaworzna.
– Braliśmy udział w dużo trudniejszych akcjach pod ziemią, ale nie tylko. Ostatnio byliśmy w Turcji i tam zdobyte doświadczenie z pewnością przydało się nam podczas wyciągania tego zasypanego mężczyzny z wykopu ? dodaje ratownik Tomasz Opaszowski.
Uratowany mężczyzna został przekazany służbom medycznym przetransportowany śmigłowcem LPR do szpitala.
Zdjęcia: PGG S.A./ Tomasz Opaszowski