Dostosuj preferencje dotyczące zgody

Używamy plików cookie, aby pomóc użytkownikom w sprawnej nawigacji i wykonywaniu określonych funkcji. Szczegółowe informacje na temat wszystkich plików cookie odpowiadających poszczególnym kategoriom zgody znajdują się poniżej.

Pliki cookie sklasyfikowane jako „niezbędne” są przechowywane w przeglądarce użytkownika, ponieważ są niezbędne do włączenia podstawowych funkcji witryny.... 

Zawsze aktywne

Niezbędne pliki cookie mają kluczowe znaczenie dla podstawowych funkcji witryny i witryna nie będzie działać w zamierzony sposób bez nich.Te pliki cookie nie przechowują żadnych danych umożliwiających identyfikację osoby.

Funkcjonalne pliki cookie pomagają wykonywać pewne funkcje, takie jak udostępnianie zawartości witryny na platformach mediów społecznościowych, zbieranie informacji zwrotnych i inne funkcje stron trzecich.

Analityczne pliki cookie służą do zrozumienia, w jaki sposób użytkownicy wchodzą w interakcję z witryną. Te pliki cookie pomagają dostarczać informacje o metrykach liczby odwiedzających, współczynniku odrzuceń, źródle ruchu itp.

Wydajnościowe pliki cookie służą do zrozumienia i analizy kluczowych wskaźników wydajności witryny, co pomaga zapewnić lepsze wrażenia użytkownika dla odwiedzających.

Reklamowe pliki cookie służą do dostarczania użytkownikom spersonalizowanych reklam w oparciu o strony, które odwiedzili wcześniej, oraz do analizowania skuteczności kampanii reklamowej.

Na terenie Ruchu Wujek Kopalni Staszic-Wujek powstała jedna ze scen fabularyzowanych do filmu dokumentalnego ?Brzemię? o rotmistrzu Witoldzie Pileckim. Dawny budynek warsztatowy, którym obecnie zarządza Śląskie Centrum Wolności i Solidarności, zamienił się w paczkarnię z czasów II wojny światowej na terenie KL Auschwitz. ?Brzemię? to dokument historyczny o rotmistrzu Pileckim w reżyserii Piotra Owcarza i Grzegorza Rosengartena. W postać Pileckiego wcielił się kolejny raz z rzędu Marek Probosz.

– ?Brzemię? opowiada o historii Witolda Pileckiego związanej ze Śląskiem. Mieszkamy na Śląsku i bardzo nas zafrapowała ta historia, bo przecież rotmistrz nie pochodził stąd. Natomiast okazało się, że w KL Auszwitz, gdzie trafił po tym jak sam zgłosił się na ochotnika by organizować konspirację wojskową, miał wiele do czynienia ze Ślązakami. I dlatego po wojnie przyjechał na Śląsk, do Chorzowa, budować ruch oporu przeciw komunistom. To ciekawy wątek i mało znany, dlatego zależało nam, by więcej osób o tym się dowiedziało ? podkreśla reżyser Piotr Owcarz.
Współreżyserem dokumentu jest Grzegorz Rosengarten, który od lat nagłaśnia historię rotmistrza. Dzięki jego zaangażowaniu powstał w Chorzowie skwer Witolda Pileckiego. Na Śląsku ekipa filmowa odwiedziła także Chorzów oraz pierwszą szkołę w Polsce, której nadano imię rotmistrza Witolda Pileckiego, to zespół szkół nr 3 w Zabrzu.
Na terenie kopalni Wujek filmowcy odtwarzali scenę z obozu w Auschwitz. W paczkowni Witold Pilecki razem ze Ślązakiem Henrykiem Szklarzem pracowali przy rozpakowaniu przesyłek przysłanych do obozu. Esesmani zostawiali tylko to co mogło się im przydać, resztę kazali wyrzucać. Rotmistrz i Szklarz starali się jednak część przemycić dla współwięźniów.
Rolę Pileckiego kolejny raz gra Marek Probosz, który w tym celu przyleciał ze Stanów Zjednoczonych. Aktor podkreśla, że urodził się w Żorach i jest związany ze Śląskiem, choć płynie w nim krew góralska. Był pięciokrotnym mistrzem kolarstwa i to właśnie w Chorzowie zdobył tytuł mistrza Śląska w 1975 roku. W trakcie studiów na łódzkiej filmówce, dowiedział się o tragedii jaka rozegrała się w kopalni Wujek.
– Cieszę się bardzo, że scenę do filmu o rotmistrzu Pileckim kręcimy w tak ważnym miejscu, jak kopalnia Wujek, gdzie została przelana bohaterska krew. W 81 roku, wiadomość o pacyfikacji kopalni bardzo mną wstrząsnęła. Gdy pada Polak zabity przez Polaka to ta rana bardzo, bardzo boli i zostaje blizna. Powrót w to miejsce po latach, gdzie się rozegrały tamte dramatyczne wydarzenia, jest jak dotknięcie tej blizny, nadal boli. I to, że odgrywamy właśnie tutaj scenę obozu z Auschwitz i że jestem w pasiaku więźnia z numerem 4859, który był obozowym numerem rotmistrza Witolda Pileckiego, jest niezwykle znamienne. Ja się wcielam po raz kolejny w postać Rotmistrza, ale tym razem w historii, która rozegrała się na Śląsku, a była pominięta. Została przez nas ona odkopana jak węgiel z tej gruby. Wydobywamy ją z mroku by ujrzała światło dzienne ? uważa aktor Marek Probosz.
Producentem dokumentu ?Brzemię? jest Muzeum Górnośląskie. Film będzie można oglądać pod koniec roku, na razie nie zapadły jeszcze decyzje o jego dystrybucji.
Witold Pilecki urodzony w 1901 roku był rotmistrzem kawalerii Wojska Polskiego, współzałożycielem Tajnej Armii Polskiej, żołnierzem Armii Krajowej, więźniem i organizatorem ruchu oporu w KL Auschwitz. Tworzył tam raporty o Holocauście. Po wojnie został oskarżony i skazany przez władze komunistyczne Polski Ludowej na karę śmierci i stracony w 1948. Pośmiertnie, w 2006 został odznaczony Orderem Orła Białego, a w 2013 został awansowany na stopień pułkownika.
Tekst i zdjęcia PGG S.A./ Daria Klimza