Dostosuj preferencje dotyczące zgody

Używamy plików cookie, aby pomóc użytkownikom w sprawnej nawigacji i wykonywaniu określonych funkcji. Szczegółowe informacje na temat wszystkich plików cookie odpowiadających poszczególnym kategoriom zgody znajdują się poniżej.

Pliki cookie sklasyfikowane jako „niezbędne” są przechowywane w przeglądarce użytkownika, ponieważ są niezbędne do włączenia podstawowych funkcji witryny.... 

Zawsze aktywne

Niezbędne pliki cookie mają kluczowe znaczenie dla podstawowych funkcji witryny i witryna nie będzie działać w zamierzony sposób bez nich.Te pliki cookie nie przechowują żadnych danych umożliwiających identyfikację osoby.

Funkcjonalne pliki cookie pomagają wykonywać pewne funkcje, takie jak udostępnianie zawartości witryny na platformach mediów społecznościowych, zbieranie informacji zwrotnych i inne funkcje stron trzecich.

Analityczne pliki cookie służą do zrozumienia, w jaki sposób użytkownicy wchodzą w interakcję z witryną. Te pliki cookie pomagają dostarczać informacje o metrykach liczby odwiedzających, współczynniku odrzuceń, źródle ruchu itp.

Wydajnościowe pliki cookie służą do zrozumienia i analizy kluczowych wskaźników wydajności witryny, co pomaga zapewnić lepsze wrażenia użytkownika dla odwiedzających.

Reklamowe pliki cookie służą do dostarczania użytkownikom spersonalizowanych reklam w oparciu o strony, które odwiedzili wcześniej, oraz do analizowania skuteczności kampanii reklamowej.

O konsekwencjach szybszego niż planowano zmniejszania produkcji węgla w Polsce a także o konieczności zdefiniowania aktualnych zasad bezpieczeństwa energetycznego mówił Tomasz Rogala, prezes Polskiej Grupy Górniczy podczas XII Meetingu Gospodarczego KIG, który w poniedziałek 13 listopada odbył się w Warszawie.

Krajowa Izba Gospodarcza wybrała dla tegorocznej konferencji hasło „Ku energetyce jutra z zachowaniem konkurencyjności i bezpieczeństwa”. W dorocznej konferencji KIG uczestniczą eksperci reprezentujący gospodarkę, naukę, energetykę, ochronę środowiska, partnerzy społeczni, przedstawiciele rządu, administracji publicznej, parlamentarzyści, politycy. Patronatem objęły wydarzenie resorty rozwoju i technologii, aktywów państwowych oraz klimatu i środowiska.
– W ostatnich, trudnych i naznaczonych kolejnymi kryzysami latach, dyskusje o tym, jak zagwarantować bezpieczeństwo oraz suwerenność energetyczną, nie tracąc przy tym konkurencyjności gospodarczej, są szczególnie ważne – mówił Marek Kłoczko – prezes KIG.
W prezentacji pt. „Warunki zachowania bezpieczeństwa i konkurencyjności energetyki przyszłości” Stanisław Tokarski – przewodniczący Komitetu ds. Energii i Polityki Klimatycznej KIG – opisał m.in. stan aktualnej polityki klimatyczno-energetycznej UE i podkreślił potrzebę korekty krajowej polityki energetycznej PEP 2040.
– Niezależnie od pilnej potrzeby kontynuacji działań na rzecz przeciwdziałania zmianom klimatu i adaptacji do nich, pamiętać należy o lekcji, jaką otrzymaliśmy, kiedy na skutek napaści Rosji na Ukrainę wystąpiły braki surowców energetycznych i pojawiła się perspektywa zimnych mieszkań. Groźba konfliktów zbrojnych wciąż jest realna. Do troski zatem o klimat należy dołączyć troskę o bezpieczeństwo i suwerenność energetyczną UE jako całości i poszczególnych jej członków – mówił Stanisław Tokarski.
Na problem zagrożonego bezpieczeństwa energetycznego Europy zwrócił uwagę Michał Kurtyka – były minister klimatu i środowiska oraz prezydent COP24. Przy opisie problemów transformacji energetyczno-klimatycznej UE posłużył się metaforą Europy, jako „śpiącej królewny”, która – atakowana w swej twierdzy przez barbarzyńców (aluzja do wojen na Bliskim Wschodzie i w Ukrainie) – ledwie zaczyna uświadamiać sobie śmiertelne niebezpieczeństwo.
– Jeżeli nie przeniesiemy naszych wniosków, refleksji i aspiracji na poziom europejski, to razem z Europą utoniemy – przestrzegł stanowczo Michał Kurtyka.
– Jako sektor górniczy oczekiwalibyśmy zdefiniowania, czym jest dla Polski i UE bezpieczeństwo energetyczne. Według dotychczas dostępnych definicji jest to zdolność do dostaw energii w cenach nie wywołujących perturbacji, jednak wiemy, że koncepcja ta nie zadziałała w czasie kryzysu paliwowego po 2021 roku, a w krajach UE konieczne okazały się interwencje państw na różną skalę – mówił Tomasz Rogala – prezes PGG S.A., który odniósł się do aktualnej sytuacji na rynku węgla energetycznego.
Podkreślił, że w ciągu ostatniej dekady nastąpił w Polsce gwałtowny spadek produkcji własnego surowca (z 64,5 mln t w 2013 r. do około 36 mln t w tym roku) o 44 proc.
– W tym tempie w ciągu kolejnej dekady produkcja krajowego węgla obniży się do 20 mln t rocznie. Jednak w rzeczywistości redukcja będzie jeszcze większa, bo kończy się rynek mocy i derogacje dla ciepłownictwa – prognozował Tomasz Rogala. Zastrzegł, że intensywne odchodzenie od produkcji własnego węgla nie przekłada się na malejące zużycie. Import w ostatnich lata wynosił 17 mln t (2021), 14,5 mln t (2022) i nawet ok. 18 mln t w tym roku. A zatem skutek spadku produkcji węgla nie ma istotnego znaczenia ekologicznego, co gorsza import drogą morską oznacza m.in. dodatkowe emisje z transportu.
Aktualna produkcja węgla kamiennego w Polsce jest o ok. 5 mln t niższa, niż zakładano przez dwoma laty w umowie społecznej. Natomiast zbliżająca się do 100 euro/t cena uprawnień do emisji dwutlenku węgla ze spalania węgla w elektrowniach doprowadziła do paradoksu, gdy energię z własnego węgla, którego jest ciągle najwięcej w miksie energetycznym, trzeba uznać nie za podstawową, lecz uzupełniającą w systemie, ponieważ w pierwszej kolejności używane są OZE i źródła z importu.
Prezes PGG S.A. zwrócił tez uwagę, że „nie da się efektywnie prowadzić górnictwa przy zmianach zapotrzebowania ze strony energetyki wynoszących np. 5 mln t więcej lub mniej z roku na rok.
– Doprowadzi to do jeszcze szybszego odejścia od produkcji własnej i do zwiększania importu węgla – przewidywał Tomasz Rogala.
– Z punktu widzenia sektora górniczego o długości funkcjonowania kopalń decydować będą jak się wydaje nie umowy, ale dynamika czynnika OZE a po drugie kształt polityki państwa i sposób zdefiniowania zasad bezpieczeństwa energetycznego – powiedział prezes PGG S.A. Dodał, że w funkcjonującym dzisiaj modelu brak jest mechanizmu, który zabezpieczałby połączenie zapotrzebowania energetyki z produkcją własną węgla. W praktyce oznacza to przesunięcie z produkcji krajowej na kierunek importowy, tymczasem kryzys lat 2021-2022 pokazał już koszt uzależnienia się od dostaw zewnętrznych.
– Duża dynamika odejścia od własnego węgla oznacza także, że w krótkim czasie zabraknie mocy produkcyjnych węgla nie tylko dla energetyki, ale również dla ogrzewania domów i dla małych ciepłowni. Chyba, że wrócimy do importu węgla z Rosji, bo stamtąd może zostać dostarczony surowiec odpowiednio przesortowany dla potrzeb sektora komunalnego – mówił Tomasz Rogala.
Szef PGG S.A. nawiązał też do metafory Michała Kurtyki ze śpiącą unijną królewną, przypominając, że musi ona ciągle odżywiać się i kupować towary, a za zeszły rok zanotowała 400 mld euro deficytu w obrocie handlowym z Chinami.
– Jak długo jeszcze jesteśmy w stanie bronić się? – pytał retorycznie Tomasz Rogala. Ocenił, że bieżąca polityka energetyczna musi podlegać dyskusji. Przybywa argumentów za jej przemodelowaniem (to m.in. niedawne reakcje przedstawicieli przemysłu cementowego i hutniczego, którzy zrozumieli, że jako kolejne branże stoją w kolejce do wyjścia z Europy ze względu na ogromny wzrost kosztów prowadzenia działalności w UE). Szef PGG S.A. zaakcentował, że w warunkach niepewności w europejskim przemyśle „osiągalna praktycznie jest wizja migracji poza Europę”.

Eksperci ds. polityki energetycznej skupieni przy KIG uważają, że budowa bezpiecznej, suwerennej i zapewniającej konkurencyjność polskich przedsiębiorstw „energetyki jutra” powinna uwzględniać kilka najważnieszych postulatów, zebranych w IX Apelu Warszawskim KIG:
Zaplanowanie bardziej intensywnego rozwoju źródeł odnawialnych, skorelowanego z rozwojem narzędzi zwiększania elastyczności systemu (magazynowanie energii, usługi systemowe, wykorzystanie źródeł rozproszonych i prosumenckich w powiązaniu z łączeniem sektorów energii elektrycznej i ciepła oraz autokonsumpcja energii), zgodnie z oczekiwaniem społecznym i wymaganiami krajowej gospodarki dla utrzymania jej konkurencyjności. Wymaga to zmniejszenia barier i utrudnień regulacyjnych.
Intensyfikacja przebudowy systemów przesyłowego i dystrybucyjnych w celu likwidacji barier technologicznych dla rozwoju energetyki rozproszonej i prosumenckiej. Lepsze wykorzystanie istniejącej infrastruktury wyłączanych trwale źródeł węglowych.
Dostosowanie programu górnictwa węgla kamiennego i brunatnego do zaktualizowanych potrzeb zabezpieczania dostaw paliwa dla węglowych źródeł wytwórczych z zachowaniem konkurencyjności wytwarzania energii z węgla, w interesie krajowej gospodarki i zgodnie z czwartym filarem PEP – suwerenności energetycznej.
Korekta legislacji europejskich w zakresie ograniczenia funkcjonowania Systemu ETS jako instrumentu finansowego, oraz faktycznego wykorzystywania przychodów budżetowych ze sprzedaży uprawnień EUA dla finansowania inwestycji, których celem jest obniżanie emisyjności i przebudowa systemów dystrybucyjnych energii.