Dostosuj preferencje dotyczące zgody

Używamy plików cookie, aby pomóc użytkownikom w sprawnej nawigacji i wykonywaniu określonych funkcji. Szczegółowe informacje na temat wszystkich plików cookie odpowiadających poszczególnym kategoriom zgody znajdują się poniżej.

Pliki cookie sklasyfikowane jako „niezbędne” są przechowywane w przeglądarce użytkownika, ponieważ są niezbędne do włączenia podstawowych funkcji witryny.... 

Zawsze aktywne

Niezbędne pliki cookie mają kluczowe znaczenie dla podstawowych funkcji witryny i witryna nie będzie działać w zamierzony sposób bez nich.Te pliki cookie nie przechowują żadnych danych umożliwiających identyfikację osoby.

Funkcjonalne pliki cookie pomagają wykonywać pewne funkcje, takie jak udostępnianie zawartości witryny na platformach mediów społecznościowych, zbieranie informacji zwrotnych i inne funkcje stron trzecich.

Analityczne pliki cookie służą do zrozumienia, w jaki sposób użytkownicy wchodzą w interakcję z witryną. Te pliki cookie pomagają dostarczać informacje o metrykach liczby odwiedzających, współczynniku odrzuceń, źródle ruchu itp.

Wydajnościowe pliki cookie służą do zrozumienia i analizy kluczowych wskaźników wydajności witryny, co pomaga zapewnić lepsze wrażenia użytkownika dla odwiedzających.

Reklamowe pliki cookie służą do dostarczania użytkownikom spersonalizowanych reklam w oparciu o strony, które odwiedzili wcześniej, oraz do analizowania skuteczności kampanii reklamowej.

Słowacki fotoreporter agencji TASR Oliver Ondráš i dziennikarz „Gazety Wyborczej” Marek Podmokły odwiedzili kopalnię Wujek. Górale (obaj mieszkają w rejonie Tatr) zjechali na poziom 680 metrów. Dotarli do ściany 2L w pokładzie 407/4. Utrwalili na zdjęciach proces wydobycia, odstawę węgla ze ściany. W czynnej kopalni byli pierwszy raz.

– Było to dla mnie niesamowite przeżycie, którego nigdy nie zapomnę. Kiedy robiłem listę tego, co chciałbym sfotografować w Polsce, pierwszą rzeczą, którą zapisałem, było słowo WĘGEL. Chcę wyrazić mój wielki szacunek wszystkim, którzy pracują pod ziemią. To strasznie ciężka praca w trudnym środowisku, w którym chwila nieuwagi może oznaczać wypadek – zaznacza Oliver Ondráš. Słowak jest w trakcie pracy nad albumem o Polsce. Fotografuje miejsca mniej znane Słowakom w Polsce, tak aby im przybliżyć ten kraj.

– Słowacy jeżdżą do Krakowa, Gdańska czy Warszawy, ale nie znają wielu innych ciekawych miejsc w Polsce. A tu jest jeszcze tyle do obejrzenia. Nad moim albumem pracuję już rok. Odwiedziłem z aparatem już Śląsk, między innymi podczas procesji Bożego Ciała w Lipinach oraz podczas Barbórki na Nikiszowcu. Teraz byłem w czynnej kopalni. Jestem bardzo zadowolony, że mogliśmy być na Wujku – dodaje Oliver Ondráš, który na stworzenie albumu przeznacza sobie 3 lata. Fotoreporter nie wyklucza, że jeszcze na Śląsk przyjedzie.

Marek Podmokły z „Gazety Wyborczej” na co dzień zajmuje się problemami Podhala. – Podhale jest jedynym chyba regionem w Polsce, w którym piece węglowe są praktycznie na porządku dziennym. A do tego u nas sezon grzewczy trwa bardzo długo, bo czasami nawet 10 miesięcy. Chcę, by mieszkańcy Podhala, mieli okazję poznać z innej strony turystów ze Śląska i górników, którzy ciężko pracują, żeby w sezonie w górach było ciepło. Dzięki wizycie w kopalni Wujek przekonałem się, że górnictwo to ciężki kawałek chleba – uważa Marek Podmokły.

Fotoreporterzy po wyjeździe na powierzchnię odwiedzili Śląskie Centrum Wolności i Solidarności w Katowicach, gdzie mieli okazję przypomnieć sobie czasy radzieckiej dominacji w krajach Środkowo-Wschodniej Europy, a także wydarzenia stanu wojennego w Polsce i pacyfikację kopalni Wujek w grudniu 1981 roku, kiedy to życie straciło 9 górników, a kilkudziesięciu zostało rannych.

– Każda wycieczka, która przyjeżdża na Śląsk, powinna odwiedzić to muzeum – uważa Marek Podmokły. Oliver Ondráš podkreśla, że Śląskie Centrum Wolności i Solidarności jest multimedialne i interaktywne, opowiada o historii w sposób nowoczesny, dlatego będzie zachęcać Słowaków do odwiedzenia tego miejsca. (D.Klimza)