Dostosuj preferencje dotyczące zgody

Używamy plików cookie, aby pomóc użytkownikom w sprawnej nawigacji i wykonywaniu określonych funkcji. Szczegółowe informacje na temat wszystkich plików cookie odpowiadających poszczególnym kategoriom zgody znajdują się poniżej.

Pliki cookie sklasyfikowane jako „niezbędne” są przechowywane w przeglądarce użytkownika, ponieważ są niezbędne do włączenia podstawowych funkcji witryny.... 

Zawsze aktywne

Niezbędne pliki cookie mają kluczowe znaczenie dla podstawowych funkcji witryny i witryna nie będzie działać w zamierzony sposób bez nich.Te pliki cookie nie przechowują żadnych danych umożliwiających identyfikację osoby.

Funkcjonalne pliki cookie pomagają wykonywać pewne funkcje, takie jak udostępnianie zawartości witryny na platformach mediów społecznościowych, zbieranie informacji zwrotnych i inne funkcje stron trzecich.

Analityczne pliki cookie służą do zrozumienia, w jaki sposób użytkownicy wchodzą w interakcję z witryną. Te pliki cookie pomagają dostarczać informacje o metrykach liczby odwiedzających, współczynniku odrzuceń, źródle ruchu itp.

Wydajnościowe pliki cookie służą do zrozumienia i analizy kluczowych wskaźników wydajności witryny, co pomaga zapewnić lepsze wrażenia użytkownika dla odwiedzających.

Reklamowe pliki cookie służą do dostarczania użytkownikom spersonalizowanych reklam w oparciu o strony, które odwiedzili wcześniej, oraz do analizowania skuteczności kampanii reklamowej.

Paweł Pradela – 29-letni świętochłowiczanin, sztygar oddziału GRP 5 w katowickiej kopalni Murcki-Staszic – zwyciężył w tegorocznej edycji wielkiego konkursu ?Pracuję Bezpiecznie 2020?, zdobywając tytuł mistrza BHP Polskiej Grupy Górniczej i główną nagrodę, czek o wartości 10 tys. zł.
Drugie miejsce na podium zajął Damian Stokłosa (oddział G2-Z w Ruchu Ziemowit kopalni Piast-Ziemowit), a trzeci był Jarosław Frydrych (oddział MEUD2-C w Ruchu Chwałowice kopalni ROW).

Rywalizacja w organizowanym od 2004 r. konkursie odbywała się tym razem pod znakiem pandemii, która od wiosny skutecznie utrudniała docieranie do pracowników z informacją o konkursie.
? Zwykle do udziału we wczesnych etapach konkursu zachęcaliśmy w trakcie szkoleń czy kursów, a w tym roku było to niemożliwe. Mimo to pracownicy nie zawiedli i zainteresowanie było spore ? zauważa Grzegorz Ochman, dyrektor Biura BHP i Szkoleń PGG S.A., pomysłodawca i organizator zmagań konkursowych, które stały się prawdziwym fenomenem na tle podobnych imprez BHP.
Konkurs w Polskiej Grupie Górniczej przyciąga tysiące pracowników, którzy najpierw rozwiązują przez internet zadania testowe i przechodzą w ten sposób do dalszych etapów z nadzieją na atrakcyjne główne trofea pieniężne (o wartości 10, 7,5 i 5 tys. zł). Zgłębianie przepisów jest żmudne i atrakcyjne nagrody stanowią ważną motywację. Jednak nagrodą jest także prestiż wśród pracowników w kopalni, uznanie przełożonych i impuls na ścieżce zawodowej kariery.
W tym roku mimo epidemii uczestnicy rozwiązali zdalnie aż 215 tys. testów (oznacza to w przeliczeniu aż 6,5 mln pytań i odpowiedzi o bezpiecznej pracy!).
– Myślę, że nasi finaliści i laureaci mają nie tylko wielką wiedzę teoretyczną, ale odznaczają się też wyjątkowymi cechami, są odważni, nie boją się podejmować decyzji w silnie stresujących warunkach. Takie zdolności są bardzo pożądane w kopalni ? podkreśla dyrektor Grzegorz Ochman.
– Niech wygra najlepszy! ? życzył dziesięciu finalistom ubiegłoroczny zwycięzca Damian Starowicz z Ruchu Halemba w kopalni Ruda, która zgodnie z tradycją stała się gospodarzem finału. Krzysztof Kiełbiowski, dyrektor kopalni Ruda przywitał uczestników w czwartek przed południem w hali sportowej MOSiR przy ul. Kłodnickiej. Zwykle publiczność głośno dopinguje walczących finalistów, ale tym razem pandemia narzucała pustkę, dystans społeczny i ciszę bez publiczności. Organizatorzy sprytnie wybrnęli z kłopotu: postanowiono zgromadzić publiczność przed monitorami komputerów, a cały finał transmitowany był on-line na portalu pracowniczym PGG S.A. Zawodników przy pulpitach oddzielały wysokie pelksiglasowe przegrody, tylko za nimi, już po zajęciu miejsc wolno im było zdjąć maski osłaniające usta i nos. Prewencja wymogła też specjalną przerwę sanitarną na dodatkowe przewietrzanie hali. Przy wejściu mierzono temperaturę i dezynfekowano dłonie.
Już po niespełna godzinie na placu boju konkurs wyłonił czwórkę ścisłych finalistów, którzy w serii ustnych odpowiedzi, na czas, na zasadzie kto pierwszy, ten lepszy, walczyli o trzy najwyższe miejsca na podium. Pytania w ?Pracuję Bezpiecznie? bywają podchwytliwe i morderczo trudne, jednak odpowiedzialny za ich układanie i dobór Maciej Prosół, starszy inspektor Biura BHP i Szkoleń PGG S.A., podkreśla, że organizatorzy starają się zachować rozsądny balans: największym sitem są początkowe fazy w internecie, a największą trudność ustawia się celowo dla półfinału.
? W tym roku w finale nie było sytuacji, w których nikt z uczestników nie potrafiłby udzielić poprawnej odpowiedzi. Z drugiej strony chodzi też o to, żeby nie było zbyt łatwo. Myślę, że udało się nam znaleźć złoty środek ? mówi Maciej Prosół.
O tym, że rozgrywka dostarcza iście sportowych emocji i że nic nie jest do końca przesądzone, a do sukcesu oprócz wiedzy potrzebny jest też łut szczęścia, przekonali się pechowo m.in. Adam Oboński z kopalni Wujek (był faworytem, bo wcześniej w drodze do finału pokonał wszystkich rywali i zwyciężył bezapelacyjnie w półfinale, ale w Rudzie Śląskiej musiał zadowolić się piątym miejscem) czy Krzysztof Bernat z Ruchu Marcel w kopalni ROW (do ostatnich minut przed zakończeniem konkursu miał miejsce na podium, a przy trudnym pytaniu, gdy inni milczeli niepewni odpowiedzi, zgłosił się i zaryzykował, niestety tracąc cenny punkt i spadając na czwarte miejsce).
Nad elektronicznym rankingiem, który zadziałał bez zarzutu, czuwali informatycy PGG S.A. a przede wszystkim jury: dyrektorzy Grzegorz Ochman i Andrzej Sączek z Departamentu Wsparcia HR. Ich werdykt zatwierdził ostateczne wyniki, przesądzając że zmagano się uczciwie. Ze względu na poziom trudności konkursu wszyscy uczestnicy finału są w rzeczywistości ekspertami w dziedzinie BHP, spółka nagrodziła zdobywców 4-10 miejsca nagrodami w wysokości tysiąca złotych i pamiątkowymi statuetkami.
Oto ranking finalistów ?Pracuję Bezpiecznie 2020? w kolejności zajętych miejsc:
1. Paweł Pradela (kopalnia Murcki-Staszic), sztygar zmianowy oddziału GRP, 10 lat stażu w górnictwie
2. Damian Stokłosa (Ziemowit kopalnia Piast-Ziemowit), sztygar zmianowy oddziału wydobywczego, 3 lata stażu
3. Jarosław Frydrych (Chwałowice kopalnia ROW), elektromonter, 27 lat stażu w kopalni
4. Krzysztof Bernat (Marcel kopalnia ROW), sztygar zmianowy oddziału szybowego, 33 lata pracy w kopalni, 17 lat stażu dołowego
5. Adam Oboński (kopalnia Wujek), pracownik dozoru ruchu w oddziale mechanicznym, 9 lat stażu
6. Adam Balon (Piast kopalnia Piast-Ziemowit), górnik w oddziale zbrojeniowo-likwidacyjnym, 13 lat pracy
7. Rafał Kubicki (Bielszowice kopalni Ruda), ślusarz pod ziemią, 12 lat stażu
8. Mateusz Dyduch (kopania Mysłowice-Wesoła), sztygar oddziału zbrojeń i likwidacji, 5 lat stażu
9. Bartłomiej Smozik (Jankowice kopalnia ROW), sztygar zmianowy oddziału MEUD3-J, 6 lat stażu
10. Andrzej Siwczyk (Rydułtowy kopalnia ROW), sztygar zmianowy oddziału MEŁM-R, 9 lat w górnictwie
– Podziwiam i gratuluję zdobytej przez panów wiedzy. Trzeba było przestudiować naprawdę setki stron przepisów, zapamiętać je i poukładać wszystko w głowie! Ogromny szacunek za ten wysiłek i poświęcony czas. A myślę, że nie będzie to czas stracony, ta wiedza na pewno będzie procentowała w waszym życiu zawodowym. Będziecie potrafili wykorzystać ją z pożytkiem dla waszych współpracowników i podwładnych, a nawet w stosunku do przełożonych. Wiedzy nigdy nie jest za mało! ? mówił Jerzy Janczewski, wiceprezes PGG S.A. ds. pracowniczych.
Podkreślił, że chociaż często pytamy o sens konkretnych przepisów, w krytycznie trudnych sytuacjach okazują się one wyjątkowo pomocne, a ich gruntowna znajomość pomaga podjąć szybką i optymalną decyzję, która może zadecydować o zdrowiu i życiu ludzi. Wiceprezes Jerzy Janczewski zapowiedział, że mimo trudnej obecnie sytuacji firmy, konkurs z pewnością będzie kontynuowany w przyszłym roku. Wyraził nadzieję, że uda się pokonać bieżące trudności, a nawiązując do zbliżającej się Barbórki w imieniu zarządu PGG S.A. przekazał uczestnikom życzenia powodzenia w życiu rodzinnym, w pracy i górniczego szczęścia.
Zwycięzca ?Pracuję Bezpiecznie 2020? Paweł Pradela ma 10 lat stażu w kopalni. Od 2011 r. przez 4 lata pracował fizycznie w oddziale GRP, od pięciu lat jest sztygarem, skończył technikum górnicze w potem studia wyższe w Politechnice Śl. Wybór kopalni Murcki-Staszic był naturalny dla pochodzącego z Katowic Giszowca Pawła Pradeli, który teraz mieszka w Świętochłowicach. Czy poleciłby górnictwo swemu synowi?
? Mam córkę! ? śmieje się i dodaje, że na pewno kopalnia zapewnia wyższy niż średni w Polsce standard płac i poczucie bezpieczeństwa, ale przyznaje, że przeżywał jak wszyscy moment likwidacji Katowickiego Holdingu Węglowego, w którym zaczynał pracę w ramach programów stypendialnych sprzed dekady.
– Pytania w konkursie są naprawdę trudne, bywają podchwytliwe. Trzeba poświęcić sporo swego czasu, żeby przeczytać przepisy, w rozporządzeniach i odpowiednich aktach można znaleźć wszystkie potrzebne w konkursie odpowiedzi. Nie da się bazować wyłącznie na zdrowym rozsądku ani wymyślać rozwiązania ? tłumaczy.
Czy wiedza o BHP zdobyta w konkursie jest sztygarowi pomocna w kopalni?
– Trzeba zawsze zachowywać zdrowy rozsądek i mieć sumienie, ale przestrzeganie przepisów ma na pewno głęboki sens. Dlaczego? Bo w przepisach odbija się historia wypadków w kopalniach. Tworzono kolejne normy i przepisy na doświadczeniu, gdy ludzie tracili zdrowie i życie, po to, żeby to nie powtórzyło się nigdy więcej ? mówi Paweł Pradela, dodając, że życie zawsze potrafi zaskoczyć nowymi sytuacjami.
Górnictwu zwycięzca zawdzięcza bardzo wiele, nawet żonę! Poznał ją przez przyszłego teścia, z którym pracował w kopalni. Węgiel wydobywali m.in. dziadek i kuzyni górnika ? mistrza BHP ?Pracuję Bezpiecznie 2020?.