Drużyna KWK Budryk wywalczyła trzecie miejsce i Puchar Prezesa Polskiej Grupy Górniczej w górniczych mistrzostwach narciarskich w slalomie gigancie. Jeden z jej zawodników, Tomasz Pająk zdobył tytuł najszybszego uczestnika zawodów.
W mistrzostwach, jakie odbyły się pod honorowych patronatem Ministra Aktywów Państwowych, udział wzięło 16 drużyn z trzech śląskich spółek górniczych. JSW reprezentowało pięć zespołów. Najważniejsze trofeum zawodów, Puchar Podsekretarza Stanu, Pełnomocnika Rządu do Spraw Transformacji Spółek Energetycznych i Górnictwa Węglowego zdobyła drużyna KWK ROW I z Polskiej Grupy Górniczej. Drugie miejsce przypadło reprezentantom tej samej kopalni, drużynie KWK ROW II. Na podium stanęli także górnicy z Budryka w składzie: Tomasz Pająk, Arkadiusz Nauman, Tomasz Wąsiewski, Marek Wojna i Maciej Miketa.
Górniczy slalom gigant rozegrano w sobotę 5. marca, na stoku Stacji Narciarskiej Cienków w Wiśle. Na starcie stanęło 170 zawodników, którzy rywalizowali w dziesięciu kategoriach wiekowych. Tylko Tomaszowi Pająkowi, triumfatorowi klasyfikacji indywidulanej, z czasem przejazdu 28.06 sekundy, udało się pokonać barierę 30 sekund.
– Udziału w mistrzostwach nie poprzedzałem specjalnymi przygotowaniami, bo trudno do nich zaliczyć kilka rekreacyjnych wyjazdów na narty w Beskidy. Lubię narty i w właśnie w takich kategoriach odbieram ten sukces ? powiedział Tomasz Pająk.
Wśród pań, najszybszą narciarką w slalomie gigancie była Dorota Powieśnik, żona górnika z KWK Jastrzębie-Bzie. W kategorii wiekowej najmłodszych dziewcząt do lat 12, podium zdominowały reprezentantki kopalń JSW. Na najwyższym miejscu stanęła Marta Grzomba ( KWK Knurów- Szczygłowice), druga była Martyna Mazur (Ruch Zofiówka, KWK Borynia- Zofiówka), a trzecia Patrycja Wąsiewska (KWK Budryk). Wśród nastolatek równych nie miała sobie Amelia Wojna, reprezentująca kopalnie Budryk. Tryumfatorem w tej samej kategorii wiekowej wśród chłopców został Piotr Bąk, reprezentujący Ruch Borynia, KWK Borynia- Zofiówka. Z tej samej kopalni, ale z ruchu Zofiówka najlepszy czas w kategorii pracownicy powyżej 41 lat, uzyskał Rafał Mazur, a w kategorii do 30 lat Tomasz Pająk, najszybszy zawodnik mistrzostw. Do wyjątkowo udanych, sobotnie zawody zaliczy rodzina reprezentanta Budryka, Maciej Mikety. Jego 6-letni syn Filip zbył puchar dla najmłodszego, a dziadek Piotr dla najstarszego zawodnika. ? Naszą rodzinę od zawsze łączyła miłość do nart. Ta pasja przekazywana jest u nas z pokolenia na pokolenie. Ja sam narty, pod czujnym okiem ojca, ubrałem w wieku 5 lat i jak widać, mój syn z powodzeniem kontynuuje tą rodzinną tradycję ? powiedział dumny ojciec, Maciej Miketa.
Celem zawodów jest integracja poprzez sporty zimowe środowiska górniczego, co w tym roku miało szczególne znaczenie po ubiegłorocznej pandemicznej przerwie. Mistrzostwa mają też charakter rodzinny więc jak przystało na tego typu wydarzenie, jego organizator, Nadwiślańska Agencja Turystyczna, przygotowała wiele atrakcji z myślą nie tylko o narciarskiej rywalizacji. Dopisała też pogoda, więc tegoroczne zawody, w zgodnej opinii uczestników, można zaliczyć do udanych. ? Swój udział ma w tym również Jastrzębska Spółka Węglowa, którą możemy z dumą zaliczyć do grona sponsorów naszych mistrzostw ? powiedziała Aneta Poraniewska z Nadwiślańskiej Agencji Turystycznej.