PGG S.A. chce rozmawiać ze związkami o swoich możliwościach finansowych

– Możliwości finansowe Polskiej Grupy Górniczej będą kluczowym elementem rozmów dotyczących postulatów strony społecznej – ocenił Tomasz Rogala, prezes PGG S.A. w poniedziałek 10 stycznia przed kolejną turą rozmów ze związkowcami w siedzibie spółki.

Tomasz Rogala zapewnił o otwartości firmy i podtrzymał deklarację prowadzenia dialogu ze stroną społeczną.
– Od początku jesteśmy otwarci na rozmowy ze stroną społeczną, a dzisiejsze spotkanie z udziałem mediatora w ramach sporu zbiorowego jest jednym z elementów naszej deklaracji – podkreślił.
– Rozmowy będą trudne, bo dotyczą elementu zawsze wrażliwego, jakim są wynagrodzenia, ale też odbywają się w konkretnym otoczeniu. To otoczenie to możliwości finansowe spółki, czyli kiedy i jakimi środkami będziemy dysponować, aby regulować wszystkie zobowiązania, w tym pracownicze – ocenił Tomasz Rogala.
Przypomniał, że ustalenia dotyczące wzrostu płac górników w 2022 r. zawarto umowie społecznej dla górnictwa. Obok gwarancji zatrudnienia ustalono m.in. wspólny dla wszystkich spółek górniczych mechanizm indeksacji przeciętnych miesięcznych wynagrodzeń począwszy od 2022 r. (przewidywano, że w tym roku będzie to wzrost o 3,8 proc.).
– Uważamy, że miejsce do ewentualnych zmian jest właśnie na forum sygnatariuszy umowy społecznej – powiedział szef PGG S.A.
Tomasz Rogala zwrócił uwagę, że w parlamencie trwają prace nad ustawą ustanawiającą system wsparcia dla branży górniczej. Wypracowane regulacje muszą następnie uzyskać akceptację Komisji Europejskiej na udzielenie pomocy publicznej. Kluczowym jej elementem mają być dopłaty do redukcji mocy produkcyjnych kopalń, które warunkują funkcjonowanie górnictwa przez kolejnych 28 lat. Niestety ostatnio senacka Komisja Nadzwyczajna ds. Klimatu zarekomendowała odrzucenie w całości przyjętych przez Sejm rozwiązań i zasad działania spółek górniczych w okresie transformacji.
– To pokazuje, że zdecydowanie więcej uwagi i sił powinniśmy przeznaczyć na przekonywanie do programu górniczego. Przekonywanie, że dla Polski wysiłek związany z przestawieniem gospodarki na inne niż węglowe źródła energii jest nieporównywalnie większy przez chociażby szczególnie wysokie koszty uprawnień emisyjnych CO2, czy procentowo wyrażony udział węgla w miksie energetycznym. (?) Musimy wskazywać, iż intensyfikacja zatrudnienia w sektorze w gminach górniczych wymaga długiego czasu zmiany, aby można było nazwać ją sprawiedliwą. Publiczne przekonywanie do programu górniczego, choćby na wspomnianej komisji senackiej jest dużo ważniejsze, bo jego przyjęcie jest warunkiem koniecznym dla jakichkolwiek dalszych rozmów – powiedział prezes PGG S.A.
– Musimy dołożyć szczególnej staranności, aby przekonać Komisję Europejską do polskiego programu dla sektora górniczego – podobnego do tego, który przez 20 lat funkcjonował w Niemczech. Działania protestacyjne czy strajkowe w sytuacji, kiedy – mówiąc prostym językiem – musimy zyskać zgodę na subwencjonowanie działalności ze środków publicznych, nie pomaga temu procesowi – podkreślił Tomasz Rogala.
Szef PGG S.A. dodał, że w jego ocenie zaburzenia w gospodarce spowodowane pandemią miną, jak bywało to już w historii różnego rodzaju kryzysów, np. paliwowego.
– Uważam, że dzisiejszą konkurencyjność węgla, jako źródła stabilnej energii, należy wykorzystać dla wsparcia programu dla górnictwa i jego notyfikacji – podkreślił.
W 2021 r. Polska Grupa Górnicza S.A. zrealizowała plan techniczno-ekonomiczny, wpisujący się w plan odchodzenie od węgla.
– Pamiętamy doświadczenia 2020 roku, czyli pojawienie się na rynku dużej ilości tańszej energii i nagłe zmniejszenie zapotrzebowania na węgiel. Mając tę wiedzę i doświadczenia, oraz widząc w jak nieprzychylnym węglowi otoczeniu jesteśmy, powinniśmy przede wszystkim zakończyć wszystkie prace regulacyjne, warunkujące funkcjonowanie górnictwa w kształcie określonym umową społeczną – podsumował Tomasz Rogala.