Dostosuj preferencje dotyczące zgody

Używamy plików cookie, aby pomóc użytkownikom w sprawnej nawigacji i wykonywaniu określonych funkcji. Szczegółowe informacje na temat wszystkich plików cookie odpowiadających poszczególnym kategoriom zgody znajdują się poniżej.

Pliki cookie sklasyfikowane jako „niezbędne” są przechowywane w przeglądarce użytkownika, ponieważ są niezbędne do włączenia podstawowych funkcji witryny.... 

Zawsze aktywne

Niezbędne pliki cookie mają kluczowe znaczenie dla podstawowych funkcji witryny i witryna nie będzie działać w zamierzony sposób bez nich.Te pliki cookie nie przechowują żadnych danych umożliwiających identyfikację osoby.

Funkcjonalne pliki cookie pomagają wykonywać pewne funkcje, takie jak udostępnianie zawartości witryny na platformach mediów społecznościowych, zbieranie informacji zwrotnych i inne funkcje stron trzecich.

Analityczne pliki cookie służą do zrozumienia, w jaki sposób użytkownicy wchodzą w interakcję z witryną. Te pliki cookie pomagają dostarczać informacje o metrykach liczby odwiedzających, współczynniku odrzuceń, źródle ruchu itp.

Wydajnościowe pliki cookie służą do zrozumienia i analizy kluczowych wskaźników wydajności witryny, co pomaga zapewnić lepsze wrażenia użytkownika dla odwiedzających.

Reklamowe pliki cookie służą do dostarczania użytkownikom spersonalizowanych reklam w oparciu o strony, które odwiedzili wcześniej, oraz do analizowania skuteczności kampanii reklamowej.

Dniem i nocą, 24 godziny na dobę, w kopalniach Polskiej Grupy Górniczej S.A. trwa załadunek węgla na wagony kolejowe. Tylko w listopadzie kopalnie odprawiły tysiąc pociągów załadowanych węglem. Niestety często brakuje potrzebnej ilości węglarek, aby sprawnie sformować pociągi z węglem i wyekspediować paliwo do elektrowni i elektrociepłowni.

Na nadchodzący sezon zimowy do końca roku energetyce dostarczyć trzeba jeszcze około 1,6 mln t węgla. Surowca wystarczy z okładem, bo kopalnie planują wydobyć w tym czasie 2,7 mln t a na zwałach leży w zapasie 1,3 mln t. Na przeszkodzie stoją jednak realne możliwości wywozu węgla koleją, która zdoła przetransportować tylko 1,4 mln t, czyli o 200 tys. mniej niż potrzeba energetyce.
Aby maksymalnie zwiększyć wolumen odprawianego węgla, kopalnie gotowe są prowadzić załadunek w soboty i niedziele. Ale otwarcie przykopalnianych bocznic nie pomoże, jeśli przez weekend zabraknie drużyn kolejarskich do obsługi składów a także pustych węglarek w potrzebnej ilości.
W transporcie węgla przeszkadzają m.in. remonty na torach. Na przykład z powodu cyklicznego zamknięcia linii 179 od stacji Kosztowy do Lędzin z kopalń Piast-Ziemowit i Mysłowice-Wesoła nie uda się wywieźć zgodnie z planem 120 tys. t węgla.
Wąskim gardłem są też możliwości wywozowe z samych kopalń. O ile z największych zespolonych zakładów (jak kopalnia ROW) każdej doby można wyekspediować koleją ok. 50 tys. t surowca, to z Wesołej już tylko 15 tys. t, z Sośnicy 12,5 tys. t, a z Bolesława Śmiałego zaledwie 6,5 tys. t. Możliwości wywozowe zależą m.in. od stopnia rozwinięcia infrastruktury kolejowej, ilości dostępnych torów, przepustowości szlaków towarowych w okolicy, wielkości bocznic.
Dla producenta takiego jak Polska Grupa Górnicza, załadunek węgla stanowi potężną operację logistyczną. Aby pojąć jej skalę, wystarczy przytoczyć liczby: tylko w listopadzie kopalnie PGG S.A. odprawiły 998 pociągów załadowanych węglem (statystycznie 49 pociągów na dobę). Składy te sformowano z 38 tys. wagonów, w ciągu jednej doby ładowano więc przeciętnie 1,9 tys. węglarek. Dodajmy, że oprócz kolei węgiel z kopalń wywozi się też na ciężarówkach: w miesiącu ładowanych jest w PGG S.A. 16 tys. samochodów, czyli ok. 800 każdego dnia.
Załadunkowi węgla na wagony przyjrzeliśmy się w ruchu wydobywczym Chwałowice kopalni ROW w Rybniku, gdzie jak na dłoni widać złożoność całego procesu. Kopalnia fedruje 8 tys. t węgla na dobę, większość ładowana jest bezpośrednio po wywiezieniu na powierzchnię i przejściu przez własny zakład przeróbki mechanicznej. Miały energetyczne trafiają też taśmociągami na plac zwałowy, skąd na wagony ładuje się dodatkowo 2 tys. t węgla na dobę. Średnia wydajność załadunku w Chwałowicach wynosi więc 10 tys. t dziennie (a maksymalnie 12,5 tys. t na dobę). W ten sposób codziennie w Chwałowicach zapełnić można około 150 czteroosiowych wagonów-węglarek o ładowności do 60 t. Z zapasów na zwałach węgiel wsypują do wagonów samojezdne ładowarki, których szufla ładunkowa przemieszcza za każdym nawrotem do 5 t miału (operację trzeba powtórzyć 10-12 razy aby wypełnić wagon).
Do kopalnianej stacji załadowczej Chwałowice wagony przetaczane są ze stacji kolejowej Rybnik-Towarowy, która jest węzłem obsługującym transporty w 6 kierunkach.
? Jest to bardzo przeciążona stacja i każde nieterminowe przybycie składów pod załadunek powoduje bardzo duże komplikacje i stwarza problemy ruchowe dla operatora stacji, jak i dla samej kopalnie w bezpośrednim i rytmicznym załadunku wagonów ? mówi Grzegorz Kufieta, nadsztygar ds. kolejowych w kopalni Chwałowice-ROW.
Z ruchu wydobywczego Chwałowice w listopadzie odprawiono 119 pociągów towarowych z węglem (średnio po 6 każdej doby). Jednocześnie węglem załadowano 4 tys. samochodów (około dwustu na dobę).