W kopalni Staszic nadal trwa akcja pożarowa

W katowickiej kopalni Staszic-Wujek, gdzie od piątku 22 listopada trwa akcja pożarowa na głębokości 900 metrów, stale pracuje od 6 do 8 zastępów ratowników z kopalń Polskiej Grupy Górniczej oraz z Centralnej Stacji Ratownictwa Górniczego. Akcja zostanie zakończona dopiero po całkowitym wyizolowaniu zapożarowanego rejonu kopalni.

Do południa w poniedziałek 25 listopada 2024 roku wykonana i odebrana została przez przedstawiciela CSRG w Bytomiu konstrukcja pierwszej tamy przeciwwybuchowej. Trwają prace przy budowie drugiej tamy. Jeśli nic nie stanie na przeszkodzie, prace te mają się zakończyć jeszcze w poniedziałek. Po odebraniu drugiej tamy, obie zostaną wypełnione piaskiem, by wyizolować cały rejon.

– Najważniejsze jest to, że pomiary stężenia gazów w wyrobiskach, które planujemy wyizolować, utrzymują się na stałym poziomie i na ten moment nie doszło do tego, abyśmy mieli tam mieszkankę gazów, która znajdowałaby się w tzw. „trójkącie wybuchowości” – poinformowali specjaliści z kierownictwa akcji w ruchu Staszic.

Jeśli chodzi o funkcjonowanie kopalni, aktualnie nie jest prowadzone wydobycie węgla na poziomie 900 metrów. W pozostałych rejonach zakład funkcjonuje normalnie. Po zakończeniu akcji zostanie przywrócona eksploatacja także na poziomie 900 m.

Trwająca od piątkowego popołudnia akcja pożarowa w ruchu Staszic prowadzona jest w warunkach zagrożeń współistniejących (IV kategoria zagrożenia metanowego; klasa B zagrożenia wybuchem pyłu węglowego; II stopień zagrożenia tąpaniami oraz I stopień zagrożenia wodnego), a postęp prac zależy przede wszystkim od aktualnego stanu zagrożenia panującego w rejonie. Działania ratowników górniczych mają na celu wyizolowanie zagrożonego rejonu przy pomocy korków o konstrukcji przeciwwybuchowej.

W sobotę rano, 23 listopada, na terenie kopalni Staszic-Wujek zebrał się kopalniany zespół ds. zagrożeń naturalnych (w składzie poszerzonym o specjalistów z zakresu zagrożenia pożarowego i metanowego), który pozytywnie zaopiniował dotychczasowe działania podejmowane w ramach akcji ratowniczej oraz dalsze działania mające na celu odizolowanie zagrożonego rejonu. W systemie na 4 zmiany w akcji uczestniczyło 6-7 zastępów ratowników z kopalń Staszic, Wesoła, Halemba, Bielszowice, Ziemowit oraz z Centralnej Stacji Ratownictwa Górniczego.

W piątek w rejonie zagrożonym pożarem na głębokości 900 m w pokladzie 501 w ruchu Staszic przebywało 30 pracowników, którzy zostali bezpiecznie wycofani. Nikt nie ucierpiał, nie było konieczności użycia aparatów ucieczkowych.