Polska, Austria i Luksemburg pod koniec marca 2024 roku złożyły wniosek do Sekretariatu Konwencji UNESCO 2003 w sprawie ochrony niematerialnego dziedzictwa kulturowego o wpisanie Barbórki i tradycji górniczych na Listę reprezentatywną niematerialnego dziedzictwa kulturowego ludzkości prowadzoną przez UNESCO. Decyzja o wpisie ma zapaść w grudniu 2025 roku podczas sesji Komitetu Międzyrządowego ds. Ochrony Niematerialnego Dziedzictwa Kulturowego.
Prace nad sporządzeniem wniosku trwały kilka lat. Zaangażowane w nie były grupy górnicze z Polski, Austrii i Luksemburga. To górnicy węgla kamiennego z Górnego Śląska i Wałbrzycha, górnicy soli z Bochni i Wieliczki, potomkowie górników rud z Tarnowskich Gór i górnicze orkiestry dęte z Górnego Śląska; a także górnicy rud metali, węgla i magnezytu z Karyntii i Styrii, górnicy rud żelaza, miedzi i łupków z Luksemburga.
– Jeśli spojrzymy na rozmiary tego finalnego efektu pracy, to jest to film, który trwa 9 minut, jest to 10 zdjęć i 30 stron wniosku, do których trzeba doliczyć ponad 100 stron deklaracji zgód, każdej z tłumaczeniem. Natomiast prawda jest taka, że napisanie takiego wniosku to przede wszystkim ogromny wysiłek organizacyjny. To jest ciągła współpraca z ludźmi, która wymaga sztuki dyplomacji i zdecydowania jednocześnie. Mnie przypadła rola, żeby ten wniosek fizycznie napisać, skoordynować wszystkie prace. Natomiast w cały ten proces było wiele osób zaangażowanych, także z Austrii i z Luksemburga – wyjaśnia dr Beata Piecha-van Schagen z Muzeum „Górnośląski Park Etnograficzny w Chorzowie”, która napisała wniosek, tłumaczyła dokumenty i koordynowała całość prac. To również ona przed pięcioma laty, w 2019 roku pracując wówczas w Muzeum Górnictwa Węglowego w Zabrzu, była koordynatorką całego przedsięwzięcia. Z ramienia Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego nad przebiegiem prac czuwała Joanna Cicha-Kuczyńska Radca Ministra ds. UNESCO.
We wniosku czytamy m.in.: „Uroczystość św. Barbary, patronki górników, przypada 4 grudnia. Coroczne obchody obejmują uroczystości religijne i świeckie dla górników i oraz społeczności lokalnych w miejscowościach górniczych i pogórniczych. Górnicy noszą uroczyste mundury lub stroje robocze i organizują publiczne przemarsze przez miejsca, w których pracują, wraz z przedstawicielami społeczności, stowarzyszeń, władz lokalnych. (…) Kultura górnicza obejmuje również socjolekt służący do komunikowania się podczas pracy oraz wyrażania więzi międzyludzkich i emocji. Jego najczęstszym przejawem są pozdrowienia używane w każdym kraju: „Szczęść Boże!”, „Glück Auf!”, „Gléck Op!”. Powszechność socjolektu przyczyniła się do powstania folkloru słowno-muzycznego. Tworzenie nowych pieśni i modyfikacja istniejących są częścią codziennych i świątecznych tradycji”.
– W innych regionach Barbórka jest obchodzona w kształcie bardziej lub mniej zbliżonym do tego, który znamy z Górnego Śląska. Inaczej świętują górnicy w Wałbrzychu, czy w Bochni i Wieliczce. W Austrii na przykład wykształcił się folklor taneczny. My ty mówimy o wspólnej tożsamości, o wspólnym dziedzictwie. Idea tego święta, to po co my je obchodzimy, jest tożsama dla wszystkich grup. I nawet jeżeli są jakieś minimalne różnice, to one w niczym nie przeszkadzają. Mówimy o Barbórce i tradycjach górniczych, czyli o pewnej kulturze związanej z potrzebą kamractwa, wspierania się, a wynikającej z warunków pracy w górnictwie – dodaje dr Beata Piecha-van Schagen.
Depozytariusze wskazali we wniosku, że Barbórka i tradycje górnicze mają ogromne znaczenie dla tożsamości, szczególnie dla społeczności na terenach pogórniczych. Wskazali oni we wniosku: „W obliczu nieuniknionych zmian gospodarczych trwałość niematerialnego dziedzictwa górniczego zależy od siły jego depozytariuszy”. (D.Klimza)