Wstrząs w kopalni Bielszowice. Górnik nie żyje.

W kopalni Bielszowice w Rudzie Śląskiej doszło do silnego wstrząsu. Około tysiąc metrów pod ziemią miał miejsce wstrząs wysokoenergetyczny, którego energię wstępnie oszacowano na ok. 3,05 w skali Richtera. W jego wyniku życie stracił 39. letni górnik oraz 16 zostało rannych. Poszkodowani zostali przetransportowani do szpitali. Dziewięciu górników odniosło poważniejsze obrażenia, a siedmiu uległo lekkim uszkodzeniom ciała.
Zmarły górnik pracował w kopalni jako elektryk. Jest 22. ofiarą śmiertelną w polskim górnictwie w tym roku.